niedziela, 18 października 2015

Mali artyści - a to feler westchnął seler!

NA STRAGANIE

autor wiersza: Jan Brzechwa
Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:


"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze." 



"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"



Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!" 



Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"



"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu. 



Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."



       "A to feler" -
       Westchnął seler. 



Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:



"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?" 



Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,



Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą." 



       "A to feler" -
       Westchnął seler.



Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!" 



"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.



"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka. 



"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"



A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie, 



Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"



       "A to feler" -
       Westchnął seler.













































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz